
📍 Portugalia, Lisbona, Lisbon
Tramwajem przez miasto...
Lizbona to miasto wzgórz, widoków i żółtych tramwajów. Przejedź się kultową linią 28, poznaj tajemnice starego miasta i zasmakuj w lokalnych przysmakach – nie tylko z pastel de nata!












Lizbona to jedno z tych miast, które można odkrywać bez końca – pieszo, windą, metrem, ale i tramwajem. A jeśli już o tramwajach mowa – portugalska stolica ma ich kilka naprawdę wyjątkowych. Zamiast kolejnych kroków pod górę, wskocz na żółty wagonik i rusz w podróż przez zakamarki Alfamy, kręte uliczki Bairro Alto i punkty widokowe z widokiem wartym miliona zdjęć.
Tramwaj, który jedzie... pionowo?
Na pewno widziałeś go na zdjęciach z Lizbony – mały, zabytkowy wagonik pokryty graffiti, pnący się wąską uliczką między kamienicami. To Elevador da Glória – oficjalnie funikular, ale przez wielu turystów i tak nazywany tramwajem. Łączy Praça dos Restauradores z punktem widokowym São Pedro de Alcântara.
To nie jest klasyczny środek transportu – bardziej atrakcja, którą warto zaliczyć raz. Koszt? Bilet pojedynczy to około 4€, ale jeśli masz kartę 24h na transport publiczny (ok. 6,60€), możesz nim jeździć bez dodatkowych opłat. Ale uwaga – trasa trwa mniej niż 2 minuty i nie daje aż tylu wrażeń, co...
Królowa tras – tramwaj numer 28
To już absolutna klasyka. Tramwaj 28E to najdłuższa i najbardziej malownicza linia tramwajowa w Lizbonie. Jeździ od Martim Moniz do Campo de Ourique, wijąc się przez najstarsze dzielnice miasta – Alfamę, Graçę, Baixę, aż po Estrelę. Trasa trwa około 45 minut i daje niesamowity przegląd lizbońskich kontrastów: od eleganckich placów po ukryte zaułki.
Bilet jednorazowy u kierowcy to 3€, ale – podobnie jak przy windach – najbardziej opłaca się 24-godzinna karta na metro, tramwaje i windy. Działa na wszystko i daje wolność przemieszczania się bez stresu.
Tip: Tramwaj 28 jest bardzo popularny, więc jeśli chcesz uniknąć tłumów, wybierz poranne godziny lub rusz z mniej zatłoczonych przystanków jak np. Campo de Ourique. I zdecydowanie – warto przejechać się nim bardziej niż windą. To prawdziwe zwiedzanie w stylu retro.
Kemping w samym sercu miasta?
Tak, dobrze czytasz. W centrum Lizbony znajduje się jeden z najstarszych kempingów miejskich w Europie – Parque de Campismo de Monsanto. To duży, lekko oldschoolowy teren w dzielnicy Monsanto, otoczony zielenią, ale nadal blisko głównych atrakcji.
Nie znajdziesz tam luksusów, ale jest wszystko, co potrzeba – prysznice, prąd, cień i spokój po całym dniu w mieście. Ceny? Około 7–10€ za osobę + 5–6€ za pojazd, więc całkiem przyzwoicie, jak na stolicę. Na 2–3 noce? Idealnie. Szczególnie dla tych, którzy nie szukają resortów, tylko klimatu i przygody.
Co zjeść w Lizbonie? Krótko i smacznie:
- Pastéis de nata – kultowe, ciepłe babeczki z budyniem. Najlepsze w Pastéis de Belém.
- Bacalhau à Brás – dorsz z jajkiem, ziemniakami i oliwkami. Klasyk portugalskiej kuchni.
- Frango piri-piri – grillowany kurczak z pikantną nutą. Tanie i pyszne!
- Sardinhas assadas – grillowane sardynki, szczególnie w sezonie letnim.
- Ginjinha – likier wiśniowy pity „na szybko” w kieliszku przy barze – mocny lokalny klimat.
Co zobaczyć? Top 5 bez przeciągania:
- Miradouro da Senhora do Monte – najlepszy widok na miasto.
- Zamek św. Jerzego (Castelo de São Jorge) – spacer po murach z panoramą Alfamy.
- LX Factory – postindustrialna przestrzeń pełna knajpek, sklepów i street artu.
- Belém – klasztor Hieronimitów, wieża i muzeum morskie w jednym miejscu.
- Oceanarium – jedno z największych w Europie – idealne na chłodniejszy dzień.
Lizbona ma swój rytm. Czasem szybki, czasem leniwy. Ale zawsze tramwajowy. Do tego smaczna, widokowa i... bardzo portugalska.
Posted on: 2025-04-16 📅
Portugalia, Lisbona, Lisbon 📍🌍
#_devlifebalance #camperlife #vanLife #workation 🏷️
Copyright | weekends.pl